Co zrobić, gdy idealna domena jest zajęta?
Dlaczego nie zawsze da się zdobyć idealną domenę?
Najpopularniejsze, krótkie, zrozumiałe i łatwe do wpisania nazwy bardzo często są już zajęte — szczególnie w rozszerzeniach .pl czy .com. To naturalne: wiele firm i osób rejestruje już najlepsze kombinacje. Ponadto część wartościowych domen należy do inwestorów, którzy trzymają je z myślą o przyszłej sprzedaży lub przekazaniu. W efekcie musisz być kreatywny i otwarty na alternatywy, które będą działać dobrze, choć nie będą idealne na papierze.
Strategia 1: dodanie słowa wspierającego lub prefiksu
Jeśli „nazwafirmy.pl” jest zajęta, możesz dodać słowo wspierające lub prefiks, który nie zaburzy czytelności. Na przykład zamiast kwiaty.pl — kwiatydla.pl lub mojekwiaty.pl. Kluczem jest, by dodatkowe słowo było logiczne, łatwe do zapamiętania i nie tworzyło zbędnych połączeń czy literówek. Taka strategia pozwala zachować bliskość do oryginalnej nazwy i wciąż mieścić się w tematyce.
Strategia 2: wykorzystanie rozszerzeń branżowych / tematycznych
W ostatnich latach pojawiło się wiele rozszerzeń domen (tzw. gTLD / nTLD): .shop, .tech, .store, .design i inne. Jeśli domena nazwafirmy.pl jest zajęta, możesz spróbować nazwafirmy.shop albo nazwafirmy.design, o ile rozszerzenie odpowiada Twojej działalności. To rozwiązanie pozwala uzyskać bardziej „opisową” nazwę, choć zależnie od rynku może budzić więcej sceptycyzmu niż klasyczne .pl czy .com. Warto tu robić testy — sprawdzić, czy odbiorcy akceptują nowoczesne rozszerzenia.
Strategia 3: zastosowanie myślników z rozwagą
Myślniki w domenach są często odrzucane jako mniej profesjonalne, ale mogą być przydatne tam, gdzie unikasz kolizji czy literówek. Na przykład zamiast mojafirma.pl, można zarejestrować moja-firma.pl. Jeśli główna nazwa była bardzo długa lub łącznik między słowami poprawia czytelność — to może być logiczne rozwiązanie. Trzeba jednak pilnować, by nie przesadzić z liczbą myślników i by domena nadal była łatwa do wymówienia.
Strategia 4: akronimy, skróty i wersje skrócone
Jeśli nazwa Twojej marki jest długa, możesz spróbować wersji skróconej lub akronimów. Na przykład „Firma Budowlana Nowoczesna” może używać domeny fbnow.pl lub fbi.pl (o ile wolne). Ważne, by skrót był zrozumiały lub dało się go łatwo wyjaśnić i powiązać z marką. Czasem dobrze użyty skrót pozwala uzyskać krótki adres bez konieczności kompromisów z rozszerzeniami.
Strategia 5: planowanie ruchu i przekierowań
Czasem dobra domena jest zajęta, ale można zdobyć wariant, który stanie się aliasem. Możesz użyć alternatywnego adresu jako zapasowego i przekierować go 301 na domenę główną (np. mojkwiat.shop → mojkwiat.pl). To rozwiązanie nie zastępuje głównej nazwy, ale pozwala zabezpieczyć ruch i uniknąć przejęcia wariantu przez konkurencję. Przekierowania 301 przekazują większość siły SEO i są akceptowane przez Google, dlatego takie podejście może pomóc.
Wskazówki końcowe: co wybrać?
Dobór domeny to kompromis między dostępnością, czytelnością, komunikacją marki i SEO. Jeśli Twój rynek jest lokalny, rozszerzenie .pl z prefiksem lub słowem branżowym może być idealne. Jeśli myślisz o ekspansji, rozszerzenia tematyczne lub wersje skrócone mogą być opcją. Kluczem jest zachowanie prostoty i przemyślenie, by nazwa nie była zbyt skomplikowana ani podatna na literówki. Testuj nazwy, pytaj znajomych, patrz jak to wygląda w wersji mówionej i pisanej — to pomoże Ci wybrać tę najlepszą, nawet gdy ideał jest zajęty.
